Świadomy Sen Wiki
Advertisement

WILD (Wake Induced Lucid Dream) - bezpośrednie wejście do fazy REM bez utraty świadomości. Technika ma na celu przełamanie nawyku nieświadomego zasypiania. Podczas korzystania z techniki można doświadczyć hipnagogii.

Opis techniki[]

Zanim zaczniemy, musisz zapomnieć o wszystkich technikach, cechach i szczegółach WILD-a, które możesz mieć w pamięci. Wszystkie te szalone-zaawansowane-trudne-do-zrozumienia bełkoty, które być może wpojono Ci do głowy, są one oparte na fałszywych przesłankach. Ludzie, którzy próbowali nauczyć Cię WILD-a, nie mieli pojęcia co się tak naprawdę dzieje, gdy oni kładą się, a WILD po prostu się im udaje. Wiedzą oni co na nich działa i myślą, że to oznacza, że będzie działać dla każdego innego.

No to mamy początek za sobą. Wiem, że to twierdzenie z pewnością uraziło grupę dobrych ludzi, lecz pozwól mi przywołać pewien fakt, bym się usprawiedliwił: czy słyszałeś o jakiejkolwiek technice WILD, która działałaby na każdego?

Próba zrozumienia WILD-a wydaje się bardzo zniechęcająca i trudna. Czemu niektórzy nie są w stanie nauczyć się WILD-a mimo intensywnego treningu, podczas gdy innym udaje się on za pierwszym razem? Również, czemu każdy z nas nie miewa spontanicznych WILD-ów, w czasie długiego NIERUCHOMEGO leżenia na kanapie, oglądając TV?

Praktykuję WILD-a od bardzo długiego czasu. Szczerze mówiąc, nie było dnia, bym się nie zastanawiał, co różni mnie i innych WILD-erów, od ludzi nieumiejących się go nauczyć. Jednak około miesiąc temu wszystko zaczęło mieć sens!

Okej, wystarczy już tego marudzenia. A więc, czym do diabła jest WILD i czemu jest on tak cholernie trudny!? Wszystko zaczęło się bardzo, bardzo, dawno temu, z pewnością, zanim Homo-sapiens zaczął chodzić po ziemi. By wszystko uczynić bardziej zrozumiałym dla Ciebie, udam, że to zaczęło się razem z nami, z ludźmi.

Wyobraź sobie, że jesteś wczesnym człowiekiem (jaskiniowcem). Wszystko, co musisz w życiu robić, to upolować obiad za pomocą kamienia lub patyka. Nie jesteśmy zbytnio dobrze maskującymi się osobnikami. Nasz zapach, wzrost, ociężały chód na dwóch nogach, zaalarmowałby każdą potencjalną ofiarę o naszej pozycji, na długo, zanim dostalibyśmy się do niej wystarczająca blisko by ją zabić. Zamiast wyginąć, nauczyliśmy się leżeć, czekając na naszą ofiarę, tak długo aż sama zbliży się do nas wystarczająco. To oznaczało bardzo długi czas leżenia perfekcyjnie nieruchomo w naszej kryjówce, uważnie nasłuchując dźwięków ofiary bądź dźwięków ewentualnego zbliżania się do nas drapieżnika (oba przypadki decydują o naszym przeżyciu lub śmierci).

A teraz wyobraź sobie, że nagle odpływasz w świat snów lub doznajesz paraliżu przysennego leżąc tam. Jesteś zapewne trupem. Twoje geny nigdy nie zostaną przekazane dalej.

Przyczyną twojej nieudolności w próbach WILD-a być może jest swoisty system obronny, który wykształciła w nas ewolucja, by wyeliminować problem "odpływania". Pierwszym krokiem w nauce WILD-a jest rozumienie tego systemu. Czym jest ów system? Jak wszystkie dobre ewolucyjne rozwiązania, jest to proste: "Nie wkraczaj w sen/REM/paraliż, podczas czekania na coś."

Pomyśl o człowieku, który leżał na ziemi i czekał na jakiekolwiek dźwięki zwierząt. Zapewne robił to przez całe swoje życie. Leżenie na ziemi jest jego drugą naturą. Być może rozmyślał o swojej kobiecie, poprzednim polowaniu, następnym polowaniu itp. Jego świadomy umysł błądził myślami, ledwie myśląc o polowaniu. Jednak nie "odpłynął" i nie usnął.

Przyczyną tego zapewne jest to, że podświadomie powiedział sobie "nasłuchuj dziwnych dźwięków, jakby co zaalarmuj moją świadomość natychmiastowo/podnieś mi adrenalinę, bym mógł uciec lub zabić zwierzynę."

Czy teraz widzisz połączenie miedzy tym co opisałem, a tym co zwykle prawie każdy robi podczas próby WILD-a?


Ludzie, pisząc wskazówki odnośnie do WILD"a, zwykle uczą o tych szalonych rzeczach jak "halucynacje hipnagogiczne, paraliż przysenny, niezidentyfikowane dźwięki itd." i piszą, że te rzeczy "poprowadzą Cię do snu". Co się dzieje, gdy leżymy w czasie WILD-a? Oni podświadomie każą mówić sobie "czekaj na hipnagogie/paraliż/dźwięki, bo one oznaczają, że jesteś bliżej LD!" To dokładnie to samo co robił i myślał prehistoryczny człowiek. To dokładnie ten sam system czeka na owe znaki i nie pozwala ci usnąć ani mieć paraliżu.

Trzeba uświadomić sobie, że wszystkie techniki WILD są prostymi ćwiczeniami umysłu, by nie myśleć o tym, co próbujesz zrobić (wejść w sen), w czasie gdy to robisz. Są one jedynie próbą utrzymania Cię nieuważnego, podczas gdy powoli zasypiasz.

Tak jak wcześniej pisałem, wszystkie te techniki są niestety kompletnie błędne. Twórcy tych technik jedynie próbują uczyć innych, tego, co oni osobiście robią w czasie WILD-a, czego nauczyli się metodą prób i błędów, w ogóle nie mając pojęcia, co się dzieje. Doszło do tego, że obecne metody każą Ci leżeć i wykonywać jakieś ćwiczenie umysłowe przez 15, 30, 60, a nawet 120 minut, zanim uśniesz. Szalone.

Te DŁUGIE metody WILD działają na zasadzie tego, że skupiasz całą siłę woli na liczeniu/relaksacji/oglądaniu hipnagogii. Z całą siłą woli skupioną na tym jednym zadaniu, myślach typu "czy to była hipnagogia!?" i innych form czekania na coś to ma się zdarzyć. Niestety w czasie, gdy cała ich świadomość skupiona jest na dobrym wykonywaniu ćwiczenia, powoduje to wręcz niemożliwość uśnięcia (świadomego). Po jakiejś godzinie leżenia nieruchomo przez tak długi czas w końcu ogarniają świadomą siłę woli i wchodzą świadomie w sen (to najlepszy scenariusz, zdecydowana większość po prostu traci świadomość).

A więc co takiego trzeba zrobić, by udał się nam WILD?



Uproszczony WILD



Na szczęście WILD jest jednak łatwy. Można opisać go w pięciu krokach:

1. Sen przed,

2. Wstanie na chwilę,

3. Uspokojenie ciała/umysłu,

4. Użycie kotwicy,

5. Uśnięcie

"Usnąć!? Ale ja myślałem, że próbuję świadomie wejść w sen!?" Tu właśnie pojawia się użycie kotwicy

Kotwica to coś, co pozwala Ci pasywnie "utrzymać drogę" wtedy, gdy twój umysł mniej lub bardziej błądzi myślami. Jest to swoista lina, która utrzymuje tę logicznie myślącą część mózgu, w czasie gdy odpływasz w senny świat. Zauważ, że jest to ekstremalnie pasywna metoda WILD. To najkrótsza możliwa droga. Jeśli masz w głowie zadanie np. "SKUPIAJ SIĘ NA ODDECHU" i to dominuje w twoim umyśle, wtedy zwykle będziesz potrzebował bardzo, bardzo długiego czasu, by usnąć. Używając metody kotwicy, utrzymujesz jednak z dala część świadomości, by szybko wejść w sen. Mógłbyś dosłownie w minutę mieć WILD, gdybyś opanował kotwicę. A więc jak to możliwe?

Jestem pewien, że któryś z Was, słyszał o technikach typu "FILD", "DEILD" lub "kinestetyczny WILD". One w ten sam sposób używają kotwicy. Niestety, używają gównianych kotwic. Kotwica musi być nadzwyczajnie stała i solidna. Musisz być w stanie czuć ją, gdy twoje ciało będzie odrętwiałe i zrelaksowane — na granicy utraty świadomości.

Jaka jest najlepsza kotwica, jaką do tej pory odkryłem? Ból.

Wystarczy jedynie np. ustawienie nóg w nieco nieprzyjemnej pozycji, która sprawia dyskomfort. Albo włożenie ręki pod siebie (np. leżąc na plecach - pod plecy). Ból działa najlepiej, ponieważ jest jednym z podstawowych uczyć. To najłatwiej utrzymuje Cię świadomego, gdy powoli odpływasz. Okej, być może za dużo dodałem od siebie. Pozwól, że wyjaśnię, jakby wyglądał ten typ WILD:



1. Sen przed

WILD wymaga, byś był w stanie szybko zasnąć, najlepiej abyś był zmęczony, a jeszcze lepiej, gdybyś był blisko fazy REM snu.

Prześpij jedną albo kilka faz REM, zanim obudzisz się do WILD. Typowo od 3 do 8 godzin snu przed. Ja często śpię 6h. Użyj metody prób i błędów, ponieważ każdy jest inny.

2. Wstań na chwilę

Jeśli po prostu się obudzisz, wyłączysz budzik, przekręcisz się na drugi bok i spróbujesz WILD-a, najprawdopodobniej odpłyniesz w sen nieświadomie. Niektórzy tylko przez chwilę leża w ciemności, po czym próbują WILD-a i im się udaje. Większość jednak będzie zbyt senna i polegną.

Wyjdź z łóżka, jeśli jesteś mocno senny, włącz światło, skorzystaj z łazienki, napij się wody itp. Ja zwykle robię serię testów rzeczywistości, co pozwala obudzić logiczne myślenie.

Często siedzę sobie po turecku na łóżku i robię RC albo oglądam ciemność pod powiekami. Gdy czuję strach przed próbą WILD (np. jestem obudzony po koszmarze sennym) - oglądam w myślach spokojne i piękne obrazy, które sobie wymyślam.

Zasadniczo nie powinieneś zbyt dużo myśleć w tej fazie. Nie włączaj komputera, nie otwieraj książki. Musisz być w stanie szybko i łatwo ponownie usnąć w czasie próby WILD (ale też nie chcesz nagle odpłynąć). Po chwili, gdy czujesz, że nie jesteś zbyt senny (usiadłbyś za kierownicą samochodu, ryzykując, że możesz nagle usnąć?) ani zbyt rozbudzony, połóż się spać. Możesz być na nogach tylko 5 sekund, a nawet i 15 minut. Każdy jest inny. Użyj metody prób i błędów.

3. Zrelaksuj się

Teraz musisz się odprężyć. To służy temu, by powstrzymać Cię od odpłynięcia i daje Ci czas na oczyszczenie umysłu z poprzednich wskazówek dotyczących WILD-a.

Zasada jest taka, że musisz najmniej jak to możliwe myśleć o nadchodzącym śnie, odkąd wstałeś do czasu właściwej już pobudki rano. Pamiętasz jaskiniowca-myśliwego? Chyba nie chcesz wpaść w pułapkę czekania na coś, co ma się zdarzyć. Po prostu rozluźnij się jak najbardziej pasywnie.

Ja często relaksuje moje ciało po kolei częściami. Na przykład zaczynam od nóg, relaksując je trochę podczas każdego wydechu, następnie kolejne części ciała jak tułów, ręce itd.

Rób to naturalnie. Nie myśl w ten sposób "Dobra, teraz rozluźnię prawą nogę w 10 wydechów, potem lewą w 12 wydechów!" itp. Twoje ciało i tak zapewne jest już w miarę zrelaksowane, kiedy budzisz się nocą. Możesz oczywiście zastosować inną znaną Ci technikę relaksacyjną, grunt to by chociaż troszeczkę się zrelaksować. To pozwala oczyścić umysł, odprężyć go, a także przybliża Cię do snu (przyspiesza zasypanie).

4. Użycie kotwicy

Jeżeli wybrałeś kotwicę w formie bólu, o której wcześniej wspominałem, musisz właśnie teraz wywołać na sobie jakiś niewielki ból. Jeśli leżysz na boku, ułóż kolana w dziwnej pozycji, byś poczuł lekki dyskomfort (ból zwiększy się w miarę upływu czasu). Jeżeli leżysz na plecach, włóż rękę pod siebie, tylko nie bądź głupi i nie przesadzaj z tym, byś nie odciął dopływu krwi do jakiejś kończyny, co może mieć nieprzewidywalne skutki.

Teraz, jeśli jesteś już zrelaksowany, po prostu leż (nie zapomnij o kotwicy) i pozwól ciału i umysłowi zasypiać tak jak każdej innej "normalnej" nocy. Podczas zasypiania utrzymuj w świadomości ból (nie jest to trudne). Tylko nie pozwól, by zdominował twoje myśli, usypiaj normalnie, tylko po prostu zauważaj pasywnie, że coś Cię boli.

Ból jest twoją kotwicą, która zakotwicza świadomość. Musisz ją pasywnie zauważać, podczas gdy będziesz powoli, coraz głębiej i głębiej zbliżał się do snu, zamiast jak zwykle nieświadomie odpłynąć w sen, tak, jakbyś próbował tego przed 3-8 godzinnym snem (tj. wieczorem), koniec końców niewytłumaczalnie znajdziesz się w wysoce świadomym śnie WILD.



Reasumując:
WILD jest łatwy i ma 5 faz:

1. Śpij 3-8 godzin
2. Obudź się na chwilę
3. Przez chwilę relaksuj się
4. Zauważaj kotwicę, powoli usypiając
5. Uśnij

Stanowczo NIE MYŚL o logice mojego rozumowania w tym poradniku w czasie nocy podczas próby WILD. Po prostu obudź się i rób, co masz robić. Jest to tak proste, jak normalne obudzenie się i ponowne uśnięcie.

Jeszcze jedna ważna sprawa. W ogóle nie poruszaj się w czasie WILD-a. To bardzo ważne byś od czasu rozpoczęcia WILD-a nie kręcił się aż do rana. Oczywiście możesz beknąć, przełykać ślinę itp. Po prostu nie poruszaj ciałem. Poruszanie się przerwie naturalny proces paraliżu/zasypiania.

======================================================================================
To kontynuacja poradnik dodana później
======================================================================================

Technika bólu nie jest "cudowną drogą do WILD-a". Jest to po prostu przykład jak używać kotwicy do podtrzymania świadomości w czasie zasypiania.

Inne kotwice mogą być czymkolwiek np.
- PASYWNE zauważanie własnego oddechu
- włączenie białego szumu (czyli taki o stałej głośności i natężeniu)
- zmiana temperatury pokoju/łóżka na cieplejszą/chłodniejszą niż zwykle
- kupienie sobie czegoś, co wibruje i przyczepienie sobie do nogi, gdy będziesz zasypiać

Przyczyną, dla której podałem kotwicę-ból jest to, że nawet osoba o bardzo słabej sile woli jest dzięki niej w stanie utrzymać się przy świadomości w czasie zasypiania.


Kotwica-ból nie zadziała na każdego. Niektórzy przecież mają niski poziom tolerancji bólu i nie będą właściwie w stanie usnąć, bo ból zdecydowanie zdominuje im świadomość (zupełnie jak "długie" techniki WILD-owe robią to z oddychaniem itp.)


Są dwie rzeczy, które w największej mierze chciałem byście wynieśli z tego poradnika:
- pięciostopniowy proces WILD
1. Sen przed
2. Wstanie na chwilę
3. Uspokojenie ciała/umysłu
4. Użycie kotwicy
5. Uśnięcie

- oraz głębsze zrozumienie samych podstaw WILD-a

Jeżeli ból nie działa w twoim przypadku, spróbuj cichego białego szumu. Jeśli też nie działa, spróbuj z oddychaniem. Pomyśl o technikach FILD i DEILD, również mogą one zadziałać na niektórych, a na innych już nie (może na Ciebie akurat zadziałają). Teraz już wiesz czego szukać, możesz wybrać najodpowiedniejszą technikę dla Ciebie (lub łatwo opracować swoją własną).
Jakiejkolwiek kotwicy byś nie wybrał, używaj jej PASYWNIE.

Advertisement